WIELKI WYŚCIG BUTELKOWY 2016 - wyścig - Bydgoszcz


To już IX edycja 3-dniowego festiwalu wodnego.

 
3 dni zabaw, atrakcji, gier i wyzwań. I dla małych i dla dużych. A wszystko zorganizowane przez


Nasza przygoda ze "Sterem" jest tylko o rok krótsza i w tym roku już po raz ósmy zorganizowaliśmy Wielki Wyścig Butelkowy. To jedyny taki wyścig  i wielkie wyzwanie dla startujących zespołów, bo wszyscy otrzymują te same materiały i dokładnie taką samą ich ilość a napęd stanowi tylko siła mięśni ludzkich.

Wielkie podziękowania dla naszych sponsorów, bez pomocy których nie dalibyśmy rady.

 

 


Tak jak w porzednim roku wystartowało 18 zespołów a ich kreatywność przekroczyła kolejne bariery. Na starcie mogliśmy oglądać m.in. zieloną wyspę, delfina-mutanta, łódź wikingów, wyścigowe Ferrari, wycieczkowy katamaran, łódź z dźwigiem, kosmiczną rakietę czy wreszcie "marchewkowego pioruna". Część załóg kosztem wystroju postawiła na prostotę i szybkość.

Ale zanim ruszył Wyścig przez cały tydzień trwał konkurs  "wybieramy najfajniejszą łodź z plastikowych butelek". Zespoły próbowały zdobywać głosy kibiców prezentując opisy, zdjęcia i zabawne filmiki. I znowu pomysłowość zespołów przechylała szalę zwycięstwa to na jedną, to na drugą stronę. Ostatecznie internauci zadecydowali, że tytuł "najfajniejszej" łódki otrzymała ekipa KRAINA CZARTERU.

Tuż przed Wyścigiem odbył się kolejny etap rywalizacji, czyli konkurs "hałasowy". Zebrani kibice robiąc hałas decydowali, która łódź podoba im się najbardziej. Pomiar dokonany z dokładnością do 0,1 decybela wskazał, że zwycięzcą tej nietypowej rywalizacji z wynikiem 129,4 dB została ekipa Sławek i Przyjaciele / Galeria Pomorska.

No i nadszedł wreszcie ten najbardziej oczekiwany moment. Zespoły się zwodowały i popłynęły na linię startu. Walka do łatwych nie należy, bo oprócz rywali trzeba też pokonać ok. 350-metrowy dystans płynąc pod prąd a czasem również i pod wiatr. A to okazuje się dla niektórych ekip dużym wyzwaniem.

Jeszcze chwila oczekiwania, napięcie rośnie i wreszcie na sygnał dany przez startera łodzie ruszyły do heroicznego boju. Długie godziny projektowania, budowania i treningów teraz powinny zaprocentować. Zacięta walka toczyła się na całym dystansie. Licznie zgromadzeni kibice bardzo aktywnie wspierali zespoły, zagrzewając je i mobilizując do zwiększonego wysiłku. Bo mimo, że jest to świetna zabawa, to najsłodszy jest jednak smak zwycięstwa. Pozostali muszą przełknąć gorycz porażki.

A tak w tym roku wygląda ostateczna klasyfikacja:

1. Horus Innowacyjne Materiały Przemysłowe
2. Kraina Czarteru
3. Pracodawcy Pomorza i Kujaw / Les Higiena
4. Urząd Miasta Bydgoszcz
5. Wyższa Szkoła Gospodarki
6. Uniwersytet Technologiczno-Przyrodniczy
7. Eximo Project
8. Morskie Dziki
9. Remondis Bydgoszcz
10. Sławek i Przyjaciele / Galeria Pomorska
11. Pronatura
12. Express Bydgoski
13. Joint Force Training Centre
14. Fort Polska
15. Spółdzielnia Mieszkaniowa Budowlani
16. Miejskie Wodociągi i Kanalizacja
17. Numer Ratunkowy 112
18. Fundacja Wielka Rodzina


Zespoły oprócz pamiątkowych dyplomów oraz gadżetów ufundowanych przez Urząd Miasta Bydgoszcz otrzymały nietypowe, pamiątkowe puchary wydrukowane w technologii 3D przez firmę CADMARIO a zasponsorowane przez Galerię Pomorską.



Nad bezpieczeństwem wszystkich startujących zespołów czuwało jak zwykle nieocenione WOPR.

 
Są z nami prawie od początku i wspierają nas logistycznie:

 

Oglądając tegoroczne relacje, przypomnijcie sobie jak to było w latach poprzednich: 201520142013201220112010 i 2009.

 


Również wielkie podziękowania dla firm i instytucji, które pomogły nam przy organizacji:

 

 

 

 



I na sam koniec słowo od pomysłodawcy i organizatora Wielkiego Wyścigu Butelkowego, czyli mnie.

Co roku zadaję sobie to samo pytanie: czy i tym razem zobaczymy jakieś nowe rozwiązania i czym tym razem zaskoczą nas startujące zespoły?
Z uwagą obserwuję te projektowe "cierpienia", walkę z przeciwnościami losu i tzw. martwą materią. Wysiłek zespołów wkładany w budowę łodzi i treningi. Chwile zwątpienia i radości, kiedy osiągają kolejne etapy przygotowań. Obawy przed startem i wybuch radości na mecie.
Staram się ich mobilizować, kiedy im nie idzie. Cieszę się, kiedy i oni się cieszą.

Dziękuję i ja, bo dla mnie to również wielka przygoda powtarzana co roku, świetna zabawa, niesamowite doświadczenia i możliwość spotkania wspaniałych ludzi. Ich pomysły, łodzie, ubiory, zdjęcia, filmiki są dla mnie olbrzymią satysfakcją i tym, co mnie napędza. I mimo, że dla mnie to również wielki wysiłek logistyczny i organizacyjny, dla takich emocji, zespołów i kibiców bez wątpienia warto to robić.

Aż boję się myśleć, co to będzie w przyszłym roku...


Zobacz więcej
Szanowni Państwo, w celu świadczenia usług na najwyższym poziomie, w ramach naszego serwisu stosujemy pliki cookies. Korzystanie z witryny bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza, że będą one zamieszczane w Państwa urządzeniu końcowym. Jeśli nie wyrażają Państwo zgody, uprzejmie prosimy o dokonanie stosownych zmian w ustawieniach przeglądarki internetowej.
zamknij [x]