„Czerwony autobus przez ulice mego miasta mknie…” to słowa znanej przed laty piosenki. Ale tym razem nie czerwony, ale naprawdę wyjątkowy autobus będzie mknął toruńskimi ulicami.
Co w nim takiego wyjątkowego? Na pierwszy rzut oka nic. Kilka logotypów, jakieś napisy. Ale to właśnie zaangażowanie tych firm i instytucji pozwoliło wyprodukować nam 60 „magicznych” tub i ponad 5.000 odblaskowych ludzików. Tuby w bardzo prosty, ale zarazem bardzo skuteczny sposób pokazują czy i dlaczego warto nosić odblaski. We współpracy z toruńską Policją i Strażą Miejską będziemy przekonywać dzieci, młodzież i dorosłych, że „Odblaskowo, znaczy bezpieczniej”.
Celem akcji jest zmiana mentalności i przekonanie wszystkich, że noszenie odblasków to nie „obciach”, kaprys czy „widzimisię”, ale to kwestia bezpieczeństwa nas samych i naszych najbliższych. I wspólnie z Partnerami i Sponsorami akcji przez najbliższe pół roku będziemy podejmować wiele różnych, często nietypowych działań, żeby więcej z nas zdało sobie sprawę, jak jest to ważne i zaczęło nosić odblaski.
22 grudnia 2014 odbyła się na Rynku Nowomiejskim w Toruniu nietypowa konferencja prasowa połączona z prezentacją autobusu w trakcie, której zaproszeni goście opowiedzieli, dlaczego zdecydowali się wesprzeć naszą kolejną inicjatywę promującą noszenie odblasków.
Nasza pierwsza tego typu akcja odbyła się w Bydgoszczy kliknij tutaj. Teraz jesteśmy w Toruniu, ale na tym, mam nadzieję, nie koniec.
Ta inicjatywa nie byłaby możliwa gdyby nie wsparcie
oraz bardzo życzliwe podejście toruńskiego MZK
Działania edukacyjne będą odbywać się nie tylko w toruńskich szkołach i przedszkolach, ale również dzięki współpracy z klubami koszykarskimi część działań odbywać się będzie przy okazji meczów w nowej hali przy ul. Bema.
Bardzo duży nacisk kładziemy też na jakość materiałów odblaskowych, na których pracujemy a to zapewnia firma
Kawał naprawdę świetnej roboty przy projektowaniu i oklejaniu autobusu wykonała
Jednak największe podziękowania należą się sponsorom, bo to właśnie oni dostrzegli wyjątkowość tego projektu i dali się przekonać, że warto podjąć wspólne działania edukacyjne i prewencyjne, które w dłuższej perspektywie przyniosą wymierne efekty w postaci zwiększenia świadomości zagrożeń na polskich drogach i ulicach, szczególnie po zmroku. I to właśnie głównie ich zaangażowanie pozwoliło zrealizować ten wyjątkowy projekt.
Mam nadzieję, że za ich przykładem pójdą inni. Razem naprawdę możemy więcej!