Tym razem to był "hardcore". Najpierw w przeddzień zbiórki okazało się, że "wyparowały" nam wszystkie zmiany w 2 sklepach a mówiąc inaczej nie ma chętnych, którzy by z nami stali i pomagali. Ruszyliśmy niebo i ziemię, żeby znaleźć zastępstwo. Walczyliśmy do ostatniej chwili i dzięki wielkiej życzliwości wielu osób jakoś udało nam się to wszystko spiąć. Wydawało się, że jest ok i poszedłem spokojny spać.
Ale to nie był koniec emocji, bo rano okazało się, że do sklepów nie dotarła informacja o naszej zbiórce a w związku z tym nikt nas nie wpuści do sklepów. Ciśnienie ostro w górę i kolejny stres. Sobota, czyli nie ma możliwości sprawdzenia w centrali czy rzeczywiście mamy zgodę na zbiórkę, czy nie. Na szczęście zostawiłem sobie tego, okazało się, arcyważnego maila i po negocjacjach udało nam się całą sytuację wyjaśnić. I wreszcie zabraliśmy się za to, co mieliśmy robić, czyli zbierać słodycze.
Wielkie podziękowania dla sieci Biedronka i Sano, bo mimo pewnych problemów, dzięki życzliwości udało nam się wspólnym siłami opanować sytuację i zbiórka jak zwykle zakończyła się sukcesem.
Jak zwykle mogliśmy liczyć na pomoc naszych przyjaciół z Fundacji "Wielka Rodzina" a w niedzielę dołączyła do nas wyjątkowa ekipa footballu amerykańskiego Archers Bydgoszcz, co okazało sporą atrakcją dla kupujących.
Chciałbym też bardzo gorąco podziękować wszystkim, którzy pomagali nam przy tej zbiórce, a których nie sposób tu wszystkich wyliczyć.
Oczywiście również olbrzymie podziękowania bydgoszczanom, którzy "zasilali" nasze kosze strumieniami słodkości, dzięki czemu udało nam się uzbierać 581 kg słodyczy, w tym 985 czekolad. A to oznacza, że od początku naszych zbiórek zebraliśmy już ponad 8 ton słodyczy.
Tym razem trafią one do:
- Domu Pomocy Społecznej w Kamieniu Krajeńskim dla dzieci z upośledzeniem umysłowym umiarkowanym, znacznym i głębokim - 51 kg
- Domu Pomocy Społecznej dla Dzieci i Młodzieży Niepełnosprawnych Intelektualnie w Grabiu - 51 kg
- Stowarzyszenia „Bezpieczeństwo Dziecka” - 118 kg
- "Dzielnych los wspomaga" - 40 kg
- Fundacji „Wiatrak” – 68 kg
- Rodzinnego Domu Dziecka - 108 kg
- oraz do rodzin indywidualnych - 145 kg
I na koniec chciałbym podziękować drukarni Argonex, która wspiera każdą naszą akcję.
Dziękujemy wszystkim, bo dzięki Wam możemy pomagać innym.
