Szkocja – ojczyzna Williama Walace’a "Braveheart" i Roba Roya oraz miejsce gdzie tworzył Robert Burns. To tu mężczyźni noszą kilty a narodowym przysmakiem jest „haggis”. To miejsce, gdzie używa się języka angielskiego, ale trudno go zrozumieć.
I to właśnie tu odbyła się nasza kolejna wymiana, w której brali udział uczestnicy ze Szkocji, Cypru i Polski. Wspólnie spędzony tydzień był wspaniałą okazją, żeby nauczyć się pracować w grupie, poznać inne kultury, nauczyć się ich tańców i zwyczajów a także posmakować ich przysmaków.
Cierpliwość i wzajemne zrozumienie są w takich momentach kluczem. Dzięki ciekawym warsztatom, wspaniałym wieczorom interkulturowym, prezentacji „Scotish got talents”, uczestniczeniu w grach terenowych, zwiedzaniu Edynburga wiele się od siebie nauczyliśmy. Zrozumieliśmy jak wiele nas łączy mimo dzielącej nas odległości. Ale też, że mimo wielu różnic możemy razem wiele zrobić.
Mam nadzieję, że nawiązane przyjaźnie przetrwają długi czas i będziemy mieli jeszcze wiele okazji, żeby spotkać się na kolejnych projektach.
Chciałbym też bardzo podziękować organizatorom za ogrom pracy, który włożyli w przygotowania tego projektu oraz liderom i uczestnikom grup szkockiej i cypryjskiej za te wszystkie wspólnie przeżyte chwile. A Helenie i mojej grupie za świetne przygotowanie i wspaniałe zaprezentowanie naszych ukrytych talentów oraz legendy o smoku wawelskim.
A dzięki Janice i Lynne miałem też okazję odwiedzić producenta kamieni curlingowych i przez chwilę poczuć się Szkotem nosząc tradycyjny szkocki strój.
