Dwa lata temu poznaliśmy się na kursie we Francji. Życie potrafi zaskakiwać i tak też było tym razem. Adrian wybrał się na krótką wizytę do Polski. A to oznaczało... że odwiedził nas w Bydgoszczy.
Strasznie żałuję, że nie mieliśmy zbyt dużo czasu, ale za to wykorzystaliśmy każdą sekundę. Oby więcej takich niespodzianek.
A kolejną było przygotowane przez Adriana przepyszne Melanzane ala Parmegiana. Ci, co nie próbowali niech żałują.
Zaprosiliśmy też naszego gościa na przygotowane już wcześniej spotkanie z młodzieżą z V LO w Bydgoszczy.
Szkoda, że Adrian już wraca na Maltę.
Ale dziękuję, że nas odwiedziłeś. Zawsze jesteś tu mile widziany.